PEGOWE STRESY CIĄG DALSZY
W zeszłym roku pisałam jak nam pękł balon. Dziś była powtórka z rozrywki … Niestety ten, co otrzymaliśmy pod koniec XII też bardzo szybko pękł i go reklamowali. Kolejny był założony 17.12.2015 i żył do dziś …:-(
Rano jak zwykle Adaś przebrany i zasiadł do zebry, aby zacząć inhalację. Chciałam mu podać picie i pierwsze leki, a tu moje zdziwienie i zdenerwowanie – nie ma PEG-a!!! Gdzież on się podział? Zaczęłam go szukać po śladach …gdzie Adaś był. Najpierw wyjęty z łóżeczka. Poszliśmy na nocnik do łazienki, potem na łóżku zakładałam pieluszkę, ale chyba jeszcze wtedy PEG był??? A może już nie ? Zawsze mam strach, że może wypadł od razu po położeniu go spać i może zarósł mu otwór do żołądka. Bardzo szybko się zasklepia i już nie można włożyć kolejnego balona. Nawet wystarczy kilka godzin. Wiem, bo już kiedyś tak się stało …
W końcu obejrzałam zebrę i okazło się, że dopiero co musiał wylecieć, bo leżał na nodze Adasia. Sprawdziłam balon i niestety dziurka … Czy to ruchliwość Adasia sprawia, że balony tak pękają, a może to wina producenta? Sama już nie wiem. Znów nerwy. Założyłam używanego wcześniej G-Tube i zaraz telefon do kochanej Pani Iwonki z Poradni Żywieniowej z Konina niech nas ratuje. Od poniedziałku 18.01 zaczynamy dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny. Jedziemy podczas ferii do Zabajki 2 w Złotowie, a tu taki problem. Na szczęście okazało się, że już Pani Iwonka zamówiła nam zapasowy wcześniej i jutro ekspresem dojedzie. Uff, jak dobrze. A Adaś nic. Nie rozumie powagi sytuacji, że bez PEG-a umarłby z pragnienia i z głodu …
A przy okazji dodam, że z przełykaniem niewielka poprawa, ale cały czas próbujemy stymulacji pokarmowej. Wczoraj Adaś zajadał tartego banana. Bardzo lubi banany i chętnie wyciąga język. Smakuje całym sobą. Umazany i język wytarmoszony na wszystkie strony. Za wiele mu nie podaję, bo wiem, że za chwilę muszę go odessać z powodu zachłyśnięcia. Zawsze mu mówię - warto było posmakować! Nie doceniamy tego, że czujemy te wszystkie smaki i jedzenie może sprawiać nam przyjemność. Adaś ma wlewaną do żołądka odpowiednią porcję i to jego jedzenie.
ŚWIADOMOŚĆ ADASIA
Przy okazji muszę napisać, że Adaś coraz bardziej świadomy. Od pewnego czasu zaczął się domagać odsysania. Pokazuje na ssak wtedy, gdy czuje potrzebę odessania. To już duże ułatwienie, bo wiem, kiedy naprawdę tego potrzebuje, bo coś mu zalega. Czasami nie słychać wydzieliny, a Adaś pokazuje, żeby go odessać. Takie malutkie rzeczy, a świadczą o jego rozwoju!!!